Na letnie wakacje Polacy obierają zazwyczaj kierunek południe. Wylegiwanie się na greckich plażach czy targowanie się z arabskimi handlarzami to wymarzony styl wypoczynku naszych rodaków. Mamy jednak również skłonność do przekory i wymuszonej oryginalności. Zatem może w te wakacje pora spróbować czegoś innego i wybrać się w zupełnie odwrotną stronę? Dania jest wręcz miejscem wymarzonym do odmiany wakacyjnej rutyny, zwłaszcza, że ma do zaoferowania dużo więcej niż piwo Carlsberg czy kołdry z JYSK.
Podstawowe informacje
Królestwo Danii (w skrócie: Dania)
Stolica: Kopenhaga
Powierzchnia: 43 094 km²
Liczba mieszkańców:5,5 mln
Waluta: korona duńska (kr) 1 korona = 100 Øre
Język urzędowy: duński
Ustrój polityczny: monarchia konstytucyjna
Głowa państwa: Królowa Małgorzata II (na zdjęciu powyżej obchody 40-lecia panowania)
Religia: luteranizm
Mapa Danii
openstreetmap.org
openstreetmap.org
Mapka interaktywna Danii:
Skandynawia w Europie kontynentalnej
No właśnie. Geograficznie Dania nie znajduje się na Półwyspie Skandynawskim, lecz historia, kultura i język pozwalają zaliczyć kraj Andersena do grupy państw tego regionu. Panujący w Danii klimat umiarkowany ciepły typu morskiego nie będzie idealny dla ceniących sobie zrywanie naskórka z pleców po zbyt długim przebywaniu na słońcu, ale z drugiej strony nie trzeba będzie zwiedzać Kopenhagi w kożuchu. Lata są chłodniejsze niż w Polsce – od 16 do 25 stopni, z częstymi opadami. Jednak mimo tego, przyjemnego słońca i związanych z nim atrakcji nie brakuje.
Dania jest krajem nizinnym. Najwyżej położony punkt (bo trudno go nazwać szczytem) to Yding Skovhøj, który wraz ze znajdującym się nań kurhanem wynosi zaledwie 172,5 metrów wysokości. W miejsce gór Dania oferuje jednak wspaniałe, sielskie wręcz krajobrazy. Łąki, rzeki, pastwiska i wyspy – z tego zbudowana jest Dania (to nieprawda, że jest zbudowana z klocków LEGO) Półwysep Jutlandzki stanowi ok. 70 procent obszaru kraju. Reszta powierzchni kraju rozsiana jest na ponad 400 wyspach.
Mimo że na pierwszy rzut oka Dania to nie miejsce na surfing, to Jutlandia Zachodnia jest świetnym miejscem do uprawiania sportów wodnych – od windsurfingu poczynając, a na wkładaniu stroju kąpielowego na czas kończąc. Dania nie jest krajem jednolitym geograficznie. W Jutlandii Północnej można zobaczyć jak Morze Bałtyckie i Morze Północne mówią sobie „Dzień dobry”. Jest też mnóstwo ścieżek rowerowych i plaż. Poza tym jest Bornholm, znajdujący się tylko 100 km od wybrzeży Polski, oraz mnóstwo miejsc do zwiedzania w całej Danii.
Kopenhaga – panorama stolicy Danii
Co warto zobaczyć w Danii?
Zamek Kronborg – Tak, to w tym zamku rozgrywa się akcja szekspirowskiego Hamleta (mimo że wydarzenia przedstawione w powieści toczą się przeszło 200 lat przed wmurowaniem pierwszego kamienia, możemy wybaczyć Szekspirowi tę historyczną pomyłkę). Zamek od momentu powstania w pierwszej połowie XV wieku przez 300 lat był siedzibą duńskich władców. Położony w mieście Helsingor nad cieśniną Sund, oddzielającą Danię od Szwecji, przyciąga majestatem, renesansowym charakterem oraz duchem śpiącego rycerza Holgera Duńczyka, który ma się obudzić, gdy Dania znajdzie się w niebezpieczeństwie. W lecie organizowane są przedstawienia najsłynniejszej szekspirowskiej sztuki w murach zamku (na zdjęciu).
Katedra w Roskilde – Zarówno sama katedra jak i miasto są godne uwagi. Roskilde, była stolica Danii, zostało założone w X wieku. O burzliwej historii miasta, gdzie trup ścielił się gęsto, można się więcej dowiedzieć w mieszczącym się tam muzeum. Skupmy się jednak na katedrze, bo to nie byle jaki kościół. Zbudowany pod koniec XI wieku jest pierwszą budowlą w stylu gotyckim w Skandynawii i zarazem stanowił wzór dla reszty tego typu budowli sakralnych w Europie Północnej. XVI-wieczny ołtarz czy kolumna królewska, na której można zobaczyć ile wzrostu mieli europejscy monarchowie odwiedzający katedrę, to nie jedyne atrakcje. Katedra w Roskilde jest również królewską nekropolią. Tam pochowana jest znaczna większość duńskich monarchów.
Jelling – 1000-letnie miasto w środkowej Jutlandii, z którym wiążą się początki państwa duńskiego. Można tam zwiedzić m.in. 2 kamienie runiczne z X wieku, na których po raz pierwszy pojawia się nazwa Dania (nie przeczytacie jej, chyba że znacie ten dziwny runiczny alfabet). Zostały zbudowane przez dwóch pierwszych królów duńskich: Gorma Starego, dla swojej żony (ach ta miłość!) oraz przez jego syna i następcę Haralda Sinozębego (może i miał sine zęby, ale po pierwsze wprowadził chrześcijaństwo do Danii, po drugie – od jego przydomka nazwę nosi technologia komunikacji bezprzewodowej znanej powszechnie jako bluetooth). W tym pięknym mieście można zobaczyć kościół, w którym spoczywa pierwszy król Danii oraz kurhany, czyli mogiły w kształcie kopca, usypane na cześć Gorma Starego i jego żony Tyry. Takie nasze Gniezno, tylko ciekawsze.
Ogród Tivoli – powstały w 1843 roku w Kopenhadze jest najstarszym parkiem rozrywki w Europie. To właśnie to miejsce było inspiracją do powstania Disneylandów. Drodzy Państwo – czego tam nie ma! Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Diabelskie młyny, jedna z najstarszych kolejek górskich na świecie Rutsjebanen, wspaniałe kompozycje kwiatów i fontann, mnóstwo restauracji, najwyższa karuzela świata znajdująca się na wysokości 80 metrów, aula koncertowa, gdzie co piątek odbywają się koncerty zarówno rockowe jak i muzyki poważnej, do tego balet i pantomima. Połączenie wesołego miasteczka z ogrodem botanicznym i atmosfera wesołego knajpianego świętowania. Jeden z najbardziej popularnych parków rozrywki świata rocznie odwiedzany przez miliony turystów. Pozycja obowiązkowa, choć dość droga. Ale raz w roku to się można szarpnąć, nieprawdaż?
Pałac Alladyna w Ogrodach Tivoli w Danii
Legoland – Jadąc do Danii z dziećmi i nie zabrać swoich pociech do kolebki jednej z popularniejszych zabawek świata to czysty sadyzm. Mieszczący się na 14 hektarach w mieście Billund park rozrywki jest największym i najstarszym z Legolandów. Oczywiście w całości zbudowany ze słynnych klocków, co robi piorunujące wrażenie nie tylko na najmłodszych. Można tam oprócz tematycznych rejonów związanych z seriami Lego zobaczyć m.in replikę duńskiego pałacu królewskiego.
Christiania – w dzielnicy Kopenhagi Christianshavn na terenie dawanych koszarów wojskowych przeszło 40 lat temu powstało osiedle squatersów, hippisów i wielbicieli konopii indyjskich. Państwo duńskie przez wiele lat zapewniało jej mieszkańcom względną niezależność. W tym miejscu mieszkańcy utworzyli swoistą komunę hippisowską, nie uznającą powszechnie obowiązującego prawa, tylko ustanawiając własne. Utworzono własne przedszkola, zbudowano budynki mieszkalne i sklepy – celem jej mieszkańców było dążenie do samowystarczalności na zasadach pokoju i miłości. Z czasem jednak do Christianii zaczęli się zjeżdżać osobnicy podejrzanej proweniencji, co dało władzom pretekst do stopniowej ingerencji w życie komuny. Czasy świetności Christiania ma już za sobą, lecz kto chciałby legalnie się wyluzować i zobaczyć jedyną w swoim rodzaju utopię spod znaku dzieci kwiatów – niech korzysta zanim upadnie.
Bornholm – Wyspa na środku Bałtyku należąca do Danii (podobnie jak Grenlandia i Wyspy Owcze), która stanowi atrakcję samą w sobie. To miejsce dla tych, którzy chcą wylegiwać się na plaży, spróbować tamtejszych specjałów, powędkować i …pojeździć na rowerze. Ponad 200 km ścieżek rowerowych robi wrażenie. Bornholm pod kątem mentalności jej mieszkańców bardziej przypomina Majorkę niż Jutlandię. Tutaj czas płynie leniwie, mieszkańcy z niczym się nie śpieszą, zaś tamtejsze plaże uważane są za najczystsze nad Bałtykiem. Na pewno nie grozi nam też dzielenie się miejscem na plaży z całą rodziną wujka Staszka na 2 metrach kwadratowych. Mało ludzi, wspaniała uroda wyspy i mnóstwo atrakcji zarówno dla ciała jak i ducha – Bornholm słusznie nosi miano Perły Bałtyku.
Inne atrakcje turystyczne Danii
Muzeum Wikingów w Ribe – wspaniałe artefakty z czasów, gdy Bałtykiem rządzili wielcy wojownicy, którzy pośladkami kruszyli kamienie, można zobaczyć w jednym z najstarszych miast Skandynawii – Ribe na Jutlandii.
Odense – Tak jak Dublin można zwiedzać śladami Jamesa Joyce’ a, lub Ciechanów – Dody, Odense nieodłącznie jest związane z Hansem Christianem Andersenem. Tu urodził się autor baśni, na których wychowały się pokolenia dzieci z całego świata. Można zobaczyć dom, w którym się urodził, gdzie obecnie siedzibę ma muzeum związane z osobą bajkopisarza.
Amalienborg (nie mylić z Amelinium) – Pałac Królewski w Kopenhadze, siedziba duńskiej rodziny królewskiej. Zbudowany w rokokowym stylu kompleks składa się z 4 pomniejszych pałaców. Corocznie odwiedzany przez miliony turystów, którzy chcą jak w Londynie, wyprowadzić z równowagi wartowników ubranych w tradycyjne czerwono-granatowe mundury.
Kulinaria
Czym byłby wypoczynek bez poszerzenia swoich doświadczeń kulinarnych? W Danii podstawą diety są ryby, mięso (szczególnie wieprzowe), chleb, ziemniaki i różnorodne rodzaje warzyw. Coraz większą popularnością cieszą się również duńskie wędzone sery. Do najbardziej znanych potraw należą:
– Frikadelle – wieprzowe pulpety z ziemniakami, ogórkiem kwaszonym i gęstym sosem. Popularne również w Niemczech.
– Śledź – smażony lub w marynacie, podawany w tylu odmianach, że ciężko wpisać tylko jedną nazwę. Najpopularniejsza ryba w Danii.
– Smorrebrød – Narodowa potrawa Duńczyków. Niby kanapka, ale kto je kanapkę nożem i widelcem w porze obiadowej? Sporej wielkości, z ciemnego razowego chleba, na który daje się wedle uznania smażoną rybę, mięso w różnych odmianach lub owoce morza, ze sporą ilością warzywnych dodatków i sosów.
– Piwo – Carlsberg, Tuborg, Faxe, Porse Guld, Limfjords Porter – to najbardziej znane duńskie marki piwa. Dania ma długie tradycje browarnictwa, smakosze spokojnie mogą szukać piw różnorakich odmian. Duńczycy podobnie jak Czesi czy Niemcy celebrują kosztowanie wybornych trunków, zatem po wypiciu kilku głębszych nie rozwalają butelek na głowach turystów.
Kanapka po duńsku – smorrebrod
Jednym słowem – zapraszamy do Danii!
autor: Konrad Biela